Życie jest pełne niespodzianek. Nie da się wszystkiego przewidzieć ani zaplanować. Wydarzenia, takie jak śmierć bliskich, kalectwo, choroba, kradzież, nienawiść otoczenia, uśmiech szczęścia, wygrana dużych pieniędzy, w ciągu godziny potrafią przekładać zwrotnice i decydują o zupełnie innej drodze życia, niż była planowana. Trzeba się z tym liczyć. To wymaga nie tylko dobrej znajomości praw życia i układów, z jakimi mamy do czynienia. To wymaga kontaktu z mądrym człowiekiem dysponującym doświadczeniem. On w takich decydujących momentach jest skarbem.
Nie jest łatwo znaleźć takiego człowieka, dlatego Jezus w Ewangelii sygnalizuje, że On jest drogą, prawdą i życiem. Wskazał też konkretne rozwiązanie zawarte w słowach: „Pójdź za Mną”. On sam pragnie być tym mądrym doradcą i w krytycznym momencie chce, aby Mu zawierzono.
Bliskie spotkanie z Nim pomaga dostrzec, że prawdziwy pokój na drodze pełnej niespodzianek jest wówczas, gdy prowadzącym jest Chrystus. On nie popełnia błędów. On daje pewność mądrych kroków w konkretnej sytuacji. To nie tylko mądry towarzysz, ale to przewodnik, który zna drogę i nie postawi kroku na błędną ścieżkę.
Ponieważ ścieżki świata są labiryntem kłamstwa, chciwości, erotyki, brudnych pieniędzy, unikania sprawiedliwości, książę tego świata nienawidzi Jezusa jako tego, który w tym labiryncie doskonale się orientuje i zawsze zna z niego wyjście. Gdy ktoś usidlony wezwie Jezusa, On natychmiast staje przy nim i wyprowadza go z labiryntu.
Człowiek wierzący zawsze żyje z Chrystusem, dlatego nie obawia się zastawionych na niego sideł. Jezus zawsze sygnalizuje mu te sidła i nie pozwala w nie wejść.
Trzeba dobrze znać Ewangelię, bo w niej jest napisane, jak Chrystus chodzi po labiryncie tego świata i co Go w nim spotkało. On daje pewność, że ktokolwiek zbłądzi, w Nim znajdzie drogę. Ktokolwiek zostanie okłamany, w Nim znajdzie prawdę i ktokolwiek zostanie zabity, w Nim znajdzie życie. Dla Niego nie ma sytuacji bez wyjścia. Takiego przewodnika potrzebuje każdy mądry człowiek.
ks. Edward Staniek